Lectionary Calendar
Wednesday, May 15th, 2024
the Seventh Week after Easter
Attention!
Take your personal ministry to the Next Level by helping StudyLight build churches and supporting pastors in Uganda.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Brzeska

II Księga Królewska 18

1 Trzeciego roku za Ozeasza, syna Ele, króla izraelskiego, Ezechiasz, syn Achaza, króla judzkiego, począł królować.2 A miał na ten czas pięć i dwadzieścia lat i królował w Jeruzalem dwadzieścia i dziewięć lat. A imię matki jego było Abi, córka Zachariaszowa.3 I sprawował się pobożnie przed Panem, jako i Dawid, ociec jego.4 Bo wygładził kaplice po górach, bałwany połamał, gaje zwycinał i złamał węża miedzianego, którego był Mojżesz sprawił, abowiem aż do onych czasów Izraelczycy kadzili mu i nazwał go Nehustan.5 Panu, Bogu izraelskiemu, dufał. A po nim żadny nie był podobien jemu miedzy wszytkimi królmi judzkimi, ani miedzy tymi, którzy przed nim byli.6 I mocnie stał przy Panu nie odstępując od niego, a strzegąc przykazania jego, które był Pan rozkazał Mojżeszowi.7 A był Pan z nim i gdzie się kolwiek obrócił, szczęściło się jemu. I odstąpił od króla assyryjskiego, a nie był mu poddanym.8 Poraził też Filistyny aż do Gazy i do granic jego, od wieże kędy straż była, aż do miasta obronnego.

9 Potym roku czwartego króla Ezechiasza, który był siódmy rok królowania Ozeasza, syna Ele, króla izraelskiego, Salmanassar, król assyryjski, ciągnął przeciw Samarjej i obległ ją.10 A po trzecim roku wziął ją. A ten był szósty rok panowania Ezechiasza, a dziewiąty Ozeasza, króla izraelskiego, gdy Samarją wzięto.11 Tedy król assyryjski zabrał Izraelity do Assyrjej i kazał je zaprowadzić do Hale, do Habor, które jest u rzeki Gozan i do miast medzkich.12 Przeto, iż nie byli posłuszni rozkazaniu Pana, Boga swego, ale przestępowali przymierze jego i wszytko, co rozkazał Mojżesz, sługa Pański, że go oni słuchać ani temu dosyć czynić nie chcieli.13 Potym czternastego roku za Ezechiasza króla, ruszył wojnę Sennacheryb, król assyryjski, przeciw wszytkim miastam obronnym judzkim i pobrał je.14 A tak Ezechiasz król, wyprawił do króla assyryjskiego do Lachis z tym poselstwem: Zgrzeszyłemci, odciągni proszę ode mnie, a ja chcę wszytko nieść, co jedno na mię włożysz. Tedy król assyryjski rozkazał mu sobie dać trzy sta talentów śrebra i trzydzieści talentów złota.15 I dał Ezechiasz wszytko śrebro, co go jedno nalazł w kościele Pańskim i w skarbie królewskim.16 Tamże w ten czas Ezechiasz odjął drzwi od kościoła Pańskiego i słupy, które był obił złotem, a dał je królowi assyryjskiemu.

17 Ale król assyryjski posłał Tartana i Rabsacesa z Lachis ku królowi Ezechiaszowi z wielkim wojskiem do Jeruzalem. Którzy tam przyciągnąwszy, położyli się u przekopu stawu wyższego, podle drogi pola blecharzowego.18 Wyzwali tedy króla. I wysłał do nich Eliakima, syna Helkiaszowego, sprawcę domu swego i Sobnę pisarza i Joaha, syna Asafowego, kanclerza.19 Do których rzekł Rabsaces: Powiedzcie, proszę was, Ezechiaszowi co do niego wskazał wielki król assyryjski w ty słowa: W czymże wżdy tak barzo ufasz?20 Ty tylko słowy walczyć chcesz, aleć rady i mocy ku walce potrzeba, w czymże tedy ufasz, iżeś mię odstąpił?21 Oto teraz ufasz w Egiptcie, w tej trcinnej lasce złamanej, na której jeśliby się kto podparł, tedy przekole sobie rękę, a ona przeniknie ją. Takżeć też jest i farao, król egiptski, wszytkim tym, co jemu ufają.22 A jeśliżbyście też chcieli rzec, iż ufacie w Panu, Bogu waszym. Izaż nie ten jest, którego kaplice i ołtarze popsował Ezechiasz? Rozkazując Judzie i Jeruzalem miastu, aby się tu schodzili chwalić go przed tym ołtarzem w Jeruzalem.23 A przetoż teraz zaręcz się królowi assyryjskiemu, panu memu. A ja tobie dam dwa tysiąca koni. Będziesz li mi mógł dać jezdnych tak wiele do nich?24 I jakoż ty możesz odeprzeć jednemu namniejszemu hetmanowi z służebników Pana mego, pokładając nadzieję w woziech i w koniech egiptskich.25 I teraz azaż nie z wolej Pańskiej przyciągnąłem ku miejscu temu, abych je zburzył? Pan-ci mi rozkazał, abych szedł przeciw ziemi tej, a poborzył ją.26 Tedy Eliakim, syn Helkiaszów, Sobna i Joach rzekli do Rabsacesa: Prosimy mów z nami po syryjsku, bo rozumiemy. A nie mów z nami po żydowsku, aby nie słyszał lud, który jest na murzech.27 Którym odpowiedział Rabsaces: Azaż mię do pana twego, abo do ciebie posłał pan mój opowiedać ci to? Azaż nie do ludu tego, który siedzi na murze, który musi jeść łajna swe, a pić mocz swój i z wami?28 A tak Rabsaces stanąwszy wołał wielkim głosem po żydowsku mówiąc: Słuchajcie rozkazania króla wielkiego, króla assyryjskiego.29 Takci wam dał król powiedzieć: Abyście się nie dali zwodzić Ezechiaszowi, który was nie może wyrwać z rąk jego.30 Niechaj was Ezechiasz nie cieszy nadzieją w Panu mówiąc: Wyrwieć nas Pan, a nie poda miasta tego w ręce królowi assyryjskiemu.31 Nie przyzwalajcież mu na to. Abowiem ci tak wam dał powiedzieć król assyryjski: Obejdźcie się ze mną przyjacielskie, a wynidźcie do mnie dobrowolnie, a używajcie z winnic swych i z fig, a pijcie wodę z czystern swych.32 Aż ja przyjdę, a pobiorę was do ziemie podobnej ziemi waszej, w której dosyć zboża, wina, chleba, winnic, drzew oliwnych i oliwy i miodu i będziecie żyć, a nie pomrzecie. Nie słuchajcież Ezechiasza, który wam rozradza mówiąc: Wybawić nas Pan.33 Azaż z bogów inych narodów mógł który wyrwać ziemie swoję z rąk królowi assyryjskiemu?34 Gdzież są bogowie Emat i Arfat? I bogowie z Sefarwaim, Ana i Awa? Izali oni wyrwali Samarją z rąk moich?35 I któryż jest miedzy wszytkimi bogi ziemskiemi, któryby mnie wyrwał ziemię swą z mej mocy? Aby też Pan mógł mnie wyrwać Jeruzalem z ręki mojej?36 Ale lud umilknął, a nie odpowiedział żaden by słowa. Bowiem było królewskie rozkazanie, aby mu żaden nie odpowiedał.37 A tak Eliakim, syn Helkiaszów, sprawca domu królewskiego i Sobna pisarz i Joach, syn Asafów, kanclerz, wrócili się do Ezechiasza rozdarszy szaty swe, a oznajmili mu słowa Rabsacesowe.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile