Lectionary Calendar
Tuesday, May 21st, 2024
the Week of Proper 2 / Ordinary 7
Attention!
StudyLight.org has pledged to help build churches in Uganda. Help us with that pledge and support pastors in the heart of Africa.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Brzeska

Księga Estery 6

1 Onej nocy król nie mógł spać i kazał przynieść księgi, w których pisano rzeczy pamięci godne i kroniki pierwszych czasów, a czytano je przed nim.2 I naleziono, że tam było napisano, jako Mardocheusz oznajmił o Bagatanie i o Taresie, dwu komornikach królewskich co byli odźwiernemi, że się ci byli zmówili targnąć na króla Aswerusa.3 Tedy rzekł król: Co za nagroda, a co za uczciwość stała się za tę rzecz Mardocheuszowi? Na co mu odpowiedzieli słudzy, którzy przy nim na ten czas byli, że go za to nic nie potkało.

4 I rzekł król: A kto jest w sieni? Bo Aman już był przyszedł do sieni zewnętrznej pałacu królewskiego, chcąc mówić z królem, aby był obieszon Mardocheusz na szubienicy, którą mu był nagotował.5 Tedy rzekli służebnicy królewscy: Oto stoi Aman w sieni. A król rzekł: Niechaj tu wnidzie.6 A tak gdy wszedł Aman rzekł król ku niemu: Co by uczynić temu człowiekowi, któremu król chce uczciwość wyrządzić? A Aman myślił w sercu swym: I komuż król chce uczciwość wyrządzić, jedno mnie.7 Przetoż Aman odpowiedział tak królowi: Człowiekowi, któremu król takową uczciwość wyrządzić chce.8 Niechaj przyniosą szaty, w które króla ubierają i przywiodą konia, na którym król zwykł jeździć, a niechaj włożą koronę królewską na głowę jego.9 Przytem niechaj dadzą szatę onę i konia w ręce któremu z książąt czelniejszych królewskich i niechaj obloką człowieka onego. K temu chce król poczciwość uczynić, a niechaj mu każą jeździć po ulicach miejsckich wołając przed nim: Tak-ci się stanie temu, którego król chce mieć w uczciwości.10 Tedy król rzekł do Amana: Weźmisz natychmiast szatę i konia, a jakoś sam powiedział, tak uczyń Mardocheuszowi Żydowi, który siedzi u drzwi królewskich, a nie opuszczaj namniejszego słóweczka ze wszytkich, któreś sam powiedział.11 A tak wziął Aman szatę i konia i ubrał Mardocheusza, a wodził go i z koniem po ulicach miejsckich wołając przed nim: Tak-ci się stanie temu, którego król chce mieć w uczciwości.

12 Wrócił się potym Mardocheusz do drzwi królewskich, a Aman bieżał do domu swego z żałością, a zakrywszy głowę swą.13 I opowiedział Aman Zares, żenie swej i wszytkim przyjaciołom swym to, co się mu przydało, a rzekli do niego mędrcy jego i Zares, żona jego: Jesliżeć jest Mardocheusz z narodu żydowskiego, przed którem się upadek twój począł, tedy go nie możesz przemóc, a pewnie musisz upaść przed nim.14 Tam, gdy jeszcze z nim o tym rozmawiali, nadeszli komornicy królewscy, a rozkazali corychlej idź Amanowi na ucztę, którą Ester sprawiła.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile