Lectionary Calendar
Friday, May 17th, 2024
the Seventh Week after Easter
Attention!
Take your personal ministry to the Next Level by helping StudyLight build churches and supporting pastors in Uganda.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Przekład Toruński

Ewangelia Mateusza 9

1 A gdy wstąpił do łodzi, przeprawił się na drugi brzeg i przyszedł do swojego miasta.2 I oto przynieśli do Niego sparaliżowanego, leżącego na posłaniu. A Jezus, widząc ich wiarę, powiedział do sparaliżowanego: ufaj, dziecko! Odpuszczone są ci twoje grzechy.3 A oto niektórzy z uczonych w Piśmie mówili w sobie: On bluźni.4 A Jezus, znając ich myśli, powiedział: Dlaczego rozmyślacie o złych rzeczach w swoich sercach?5 Albowiem co jest łatwiej powiedzieć: Odpuszczone są ci twoje grzechy, czy powiedzieć: Wstań i chodź?6 Ale abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma władzę na ziemi odpuszczać grzechy; wtedy powiedział do sparaliżowanego: Powstań, weź swoje posłanie i idź do swojego domu.7 I gdy powstał, poszedł do swojego domu.8 Gdy tłum to ujrzał, dziwił się i chwalił Boga, który dał taką władzę ludziom.

9 A Jezus, odchodząc stamtąd, ujrzał człowieka siedzącego przy stole celnym, zwanego Mateuszem, i mówi do niego: Pójdź za mną; a on wstał i poszedł za Nim.10 I stało się, gdy Jezus spoczywał u stołu w jego domu, że oto wielu celników i grzeszników przyszło, i spoczęło przy stole z Jezusem i z Jego uczniami.11 Widząc to, faryzeusze powiedzieli Jego uczniom: Dlaczego wasz nauczyciel je z celnikami i grzesznikami?12 A gdy Jezus to usłyszał, powiedział im: Nie potrzebują zdrowi lekarza, ale ci, co mają się źle.13 Idźcie więc i nauczcie się, co to znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary. Bo nie przyszedłem wzywać do upamiętania sprawiedliwych, ale grzeszników.

14 Wtedy podeszli do Niego uczniowie Jana,mówiąc: Dlaczego my i faryzeusze często pościmy, a Twoi uczniowie nie poszczą?15 I Jezus powiedział im: Czy mogą przyjaciele domu weselnego smucić się, dopóki jest z nimi oblubieniec? Ale przyjdą dni, gdy będzie zabrany od nich oblubieniec, i wtedy będą pościć.16 A nikt nie nakłada łaty z surowego sukna w starą szatę; albowiem to wypełnienie zrywa brzegi szaty i rozdarcie staje się gorsze.17 I nie leją młodego wina w stare bukłaki; bo inaczej pękają bukłaki, i wino wycieka, a bukłaki się niszczą; ale młode wino leją w nowe bukłaki, a wtedy oba są zachowane.

18 Gdy to do nich mówił, oto przyszedł przełożony synagogi i oddał Mu pokłon, mówiąc: Córka moja właśnie umarła, ale przyjdź i połóż na nią swoją rękę, a ożyje.19 I wstał Jezus, i poszedł za nim wraz ze swoimi uczniami.20 I oto kobieta, która krwawiła od dwunastu lat, podeszła z tyłu i dotknęła się skraju Jego szaty.21 Mówiła bowiem w sobie: Jeśli tylko dotknę Jego szaty, będę uzdrowiona.22 Ale Jezus odwrócił się, ujrzał ją i powiedział: ufaj, córko! Twoja wiara cię uzdrowiła; i kobieta została uzdrowiona w tej godzinie.23 A gdy Jezus przyszedł do domu przełożonego synagogi, ujrzał flecistów i tłum czyniący zgiełk;24 Mówi im: Wycofajcie się, bo dziewczynka nie umarła, ale śpi. I szydzili z Niego.25 Ale gdy wyrzucono tłum, wszedł, ujął ją za rękę, i dziewczynka wstała.26 I rozeszła się wieść o tym po całej tamtejszej ziemi.

27 I gdy Jezus odchodził stamtąd, szli zaNim dwaj ślepi, wołając i mówiąc: Synu Dawida! Zmiłuj się nad nami!28 A gdy wszedł do domu, przyszli do Niego owi ślepi, i Jezus mówi im: Czy wierzycie, że mogę to uczynić? Mówią do Niego: Tak, Panie!29 Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: Zgodnie z waszą wiarą niech się wam stanie.30 I otworzyły się ich oczy; a Jezus nakazał im surowo, mówiąc: uważajcie, niech nikt o tym nie wie.31 Lecz oni wyszli i rozgłosili o Nim po całej tamtejszej ziemi.32 A gdy oni wychodzili, oto przyprowadzono do Niego człowieka niemego, który był opętany przez demona.33 Po wypędzeniu demona, niemy przemówił; i dziwiły się tłumy, mówiąc: Nigdy nic takiego nie pojawiło się w Izraelu.34 Lecz faryzeusze mówili: Przez władcę demonów wygania demony.

35 I obchodził Jezus wszystkie miasta i wioski, nauczając w ich synagogach i głosząc Ewangelię o Królestwie, uzdrawiając każdą chorobę i każdą słabość wśród ludu.36 A widząc tłumy, ulitował się nad nimi, gdyż byli wyczerpani i porzuceni jak owce, niemające pasterza.37 Wtedy powiedział swoim uczniom: Żniwo wprawdzie jest wielkie, ale robotników mało.38 Proście więc Pana żniwa, aby wypchnął robotników na swoje żniwo.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile