Lectionary Calendar
Tuesday, May 21st, 2024
the Week of Proper 2 / Ordinary 7
Attention!
Take your personal ministry to the Next Level by helping StudyLight build churches and supporting pastors in Uganda.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Brzeska

Księga Rodzaju 44

1 Tedy rozkazał Józef przedniejszemu sprawcy domu swego, aby nasypał zboża w wory ich, jako może być nawięcej, a iżby na wierzchu w każdego worze włożył jego pieniądze.2 A w namłodszego wór, aby włożył śrebrny kubek jego i z pieniądzmi za zboże. Co on wszytko uczynił, jako mu rozkazano.3 Nazajutrz skoro się rozedniewać poczęło, puszczono w drogę ony męże z osły ich.4 Tedy gdy już z miasta wyszli, a jeszcze było niedaleko, Józef tak rozkazał sprawcy swemu: Wstań a pogoń męże ony, a dogoniwszy ich mów k niem: Czemuście oddali złem za dobre?5 Azaż się wam godziło ukraść kubek, z którego pija pan mój? A używa go w wieszczbach swych? Źleście sobie poczęli, żeście to uczynili.6 On tedy sprawca, gdy ich dogonił, mówił do nich ony wszytki słowa.7 Ale oni odpowiedzieli mu: Czemu pan nasz to o nas powieda? Boże uchowaj, abychmy to, słudzy twoi, uczynić mieli.8 Oto pieniądze, którechmy byli znaleźli na wierzchu w worzech naszych, przynieślichmy k tobie aż z ziemie chananejskiej, a jeszczeżbychmy mieli kraść z domu pana twego złoto albo śrebro?9 A wszakoż u któregoby z nas twych sług był znalezion, ten niechać gardło da, a my sami niechaj będziemy sługami pana twego.10 On tedy rzekł: Niechajże już teraz tak będzie jako sami powiedacie, ten u kogo będzie znalezion niech będzie mem sługą, a wy drudzy nic nie zostaniecie winni.11 A wnet zarazem każdy z nich złożył wór swój na ziemię, a rozwiązali je wszyscy.12 Potym on szukał, począwszy od starszego aż do młodszego i nalezion jest kubek w worze Beniaminiowem.13 Tedy oni rozdarli na sobie odzienie swoje, a każdy z nich włożywszy wór na osła swego, wrócili się do miasta.14 A tak Judas z bracią swą szedł do domu Józefowego, gdzie go jeszcze zastali i upadli przed niem na ziemię.15 Tedy do nich rzekł Józef: Cóżeście wżdy to uczynili? Azaż nie wiecie, iżem ja też jest jeden wieszczek?16 Zatym Judas rzekł k niemu: Ej, cóż rzecz mamy przed panem naszym? I jakoż się wymawiać, a tobie się usprawiedliwić mamy? Bóg okazał złość nas, twoich służebników. Otochmy już są wszyscy służebniki twemi, panie mój, tak my, jako i ten, u którego kubek naleziono.17 Ale on rzekł: Boże uchowaj, bych ja to uczynić miał. Ten u kogo naleziono kubek, ten sam tylko będzie mem sługą. Ale wy jedźcie wolno do ojca swego.

18 Tedy Judas przystąpiwszy k niemu rzekł: O panie mój, proszę abych ja, służebnik twój, mógł co maluczko rzec, a iżbyś chciał słuchać, a nie raczył się gniewać na sługę swego, gdyżeś ty tu jest jako drugi farao.19 Abowiem, gdy jako pan nasz pytał swych służebników: Jesliż macie ojca abo brata?20 Tedyciechmy odpowiedzieli panu swemu, iż mamy ojca starego i także też i to, że w starości jego urodziło mu się dziecię, którego brat rodzony umarł, a jedno ten sam został po matce, którego ociec barzo miłuje.21 A tyś nam rozkazał, sługom swem: Przyjedźcie z niem ku mnie, abych go oglądał oczyma swemi.22 A mychmy tobie powiedali, panu swemu, iż pacholę nie może opuścić ojca swego, bo jesliżby go opuściło, pewnie on umrze.23 Tedyś rzekł do nas, sług twoich: Jesli namłodszy brat z wami nie przyjedzie, nie przypuszczę was nigdy przed obliczność moję.24 A tak, gdychmy przyszli do sługi twego, ojca naszego, opowiedzielichmy mu słowa twoje, pana mego.25 Potym rzekł do nas ociec nasz: Jedźcie, a kupcie nam trochę żywności.26 A mychmy powiedzieli: Iż tam wrócić się nie możemy jesliżby brat nasz młodszy nie szedł z nami. Ale z niem pójdziemy tam. Bo nas nie dopuszczą inaczej przed obliczność człowieka onego, ażby z nami był młodszy brat nasz.27 Na co powiedział nam służebnik twój, a ociec nasz: Wiecie, iż żona moja dwu mi synów porodziła.28 A jeden nie wiem gdzie mi się podział i mówiłem: Zaiste go źwierzę rozdarło, a odtądżem go nie widział.29 Gdzie jesli jeszcze i tego ode mnie precz weźmiecie, a jemu by się umrzeć przydało, tedy z żałością szedziwość moję odeślecie do grobu.30 Otóż teraz, jesliżbych przyszedł do sługi twego, ojca mojego, a pacholęcia bychmy nie przywiedli z sobą, którego on serdecznie jako duszę swą miłuje,31 Tedy się stanie, iż gdy ujzry, że pacholęcia nie będzie, pewnie umrze. A tak my słudzy twoi doprowadziemy szedziwość sługi twego, ojca naszego, z wielką żałością do grobu.32 A zaiste ja, sługa twój, dałem się zakładem za to dziecię ojcu swojemu, tak przyrzekając: Jeslić go zaś nie przywiodę, tedy tobie, ojcu swemu, niechaj po wszytek czas za to winien będę.33 A tak teraz proszę, niechaj ja, sługa twój, zostanę tobie, panu swemu, niewolnikiem miasto pacholęcia jedno ono niechaj się wróci z bracią swą.34 Abowiem i jakoż się ja wrócić mam do ojca swego, gdyby ze mną pacholęcia nie było? Musiałbych patrzyć na żałość, która się stanie ojcu mojemu.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile